„Kosmos dla dziewczynek” można czytać już od trzech lat! To dobry moment, żeby przedstawić osoby, dzięki którym każdy numer jest całkiem inny i wyjątkowy. Oto Antonina Kasprzak, autorka książek dla dzieci i opowiadań, która w wolnym czasie śpiewa sopranem.
1. Co robisz w „Kosmosie”?
Miałam okazję napisać trzy opowiadania specjalnie dla „Kosmosu dla dziewczynek”. Pomysł na temat pierwszego wyszedł ode mnie. Do dwóch kolejnych dostałam temat, choć bardzo ogólny. Kiedy piszę takie opowiadanie, to zazwyczaj długo myślę, a potem siadam i piszę bardzo szybko. Co mnie zaskoczyło w pracy nad opowiadaniem dla dwumiesięcznika, to fakt, że pismo powstaje ze sporym wyprzedzeniem. Dlatego na przykład w środku lata pisze się opowiadanie, które czytelnicy przeczytają w numerze zimowym, więc niekoniecznie powinno być ono zanurzone w tematyce wakacyjnej.
2. Jaką byłaś dziewczynką?
Zawsze bardzo lubiłam książki i dużo czytałam. Dobrze się uczyłam, ale nie należałam do grzecznych i pilnych uczennic, bo byłam okropnie roztrzepana, zapominalska, brzydko pisałam i nie interesowało mnie prowadzenie ładnych zeszytów. Czułam się zawsze trochę inna od reszty dzieci, bo miałam dziwne imię (w tych czasach imię Antonina budziło duże zdziwienie) i chodziłam do szkoły muzycznej (i nie miałam tyle czasu po lekcjach co inne dzieci). Na szczęście nie cierpiałam specjalnie z tego powodu, bo zawsze mogłam liczyć na najlepszą przyjaciółkę, z którą przyjaźnię się do dzisiaj.
3. Pierwszy złamany zakaz?
Moja mama prowadziła bardzo szczegółowy pamiętnik, kiedy byłam malutka. Dlatego wiem, że od małego łamałam zakazy. Pełno jest tam zapisków w stylu: „Tosia zjadła herbatniki brudnymi łapkami”. Albo: „Zabrała Tomkowi buty z wózka i uciekła z nimi”.
4. Ulubiona postać z bajki/książki dla dzieci?
Lubię wiele postaci, na przykład uwielbiam Ronję, a także Dorę i Florę z Wiatru z księżyca. Ale na tak zadane pytanie od razu przychodzi mi do głowy jedna odpowiedź – Sara z Małej księżniczki F.H. Burnett. Kiedy byłam dzieckiem, była to moja najukochańsza książka i najulubieńsza bohaterka. Dzisiaj może nie trafia tak bardzo do współczesnych dziewczynek, ale dla mnie była bardzo ważna, chyba dlatego, że umiała sobie poradzić nawet w najtrudniejszych sytuacjach, dzięki sile wyobraźni.
5. Tajemnicza umiejętność?
Śpiewam w chórze, sopranem.
6. Miejsce pracy?
Jestem tłumaczką i pracuję w domu. Kiedyś budziło to zdziwienie, że można pracować w domu, ale teraz prawie wszyscy już wiedzą, jak to jest.
Opowiadania Antoniny Kasprzak w “Kosmosie dla dziewczynek”
7. Ulubiona złota myśl?
Nie wiem, nie chcę nic wymyślać na siłę.
8. Słowo, którego zbyt często używasz?
Chyba niestety „przepraszam”. Za co bardzo przepraszam!
9. Dzieci?
Mam trzy córki: Mariannę, która ma 13 lat, Helenę, która ma 11, i Ludwikę, która ma półtora roku. Boję się, że starsze dziewczyny niedługo wyrosną z „Kosmosu”, ale mogę nadal go kupować i udawać, że nie kupuję go wcale dla siebie, tylko z myślą o Ludce.
10. Rodzeństwo?
Mam brata Tomka, młodszego o trzy lata.
Opowiadania Antoniny Kasprzak znajdziesz:
- w 7. numerze „Kosmosu dla dziewczynek” (Najazd kosmitów)
- w 15. numerze „Kosmosu dla dziewczynek” (O drzewie, wróblach i królu, który lubił wojować)
- w 16. numerze „Kosmosu dla dziewczynek” (Od jutra będziemy eko)